Masaż Bańką Chińską
Autor: Daria Zaręba
Sposób na cellulit - masaż bańką chińską - dla kogo i czy warto go wykonać.
Masaż bańką chińską jest niezwykle popularnym i super skutecznym sposobem na cellulit oraz ujędrnienie skóry.
Cellulit, jak wiadomo, to zmora wielu pań, a pod tym terminem skrywają się bardzo brzydko i nieestetycznie wyglądające złogi tłuszczu podskórnego, które tworzą na powierzchni skóry fałdki i grudki. Najczęściej powstają one w okolicach ud, pośladków, brzucha, kolan i łydek. Na cellulit nie ma typowego leku, który za pomoca kilku tabletek sprawi cuda. Jeśli ktos twierdzi inaczej, tzn. że chce nas zwyczjanie naciągnać.
Masaż bańką chińską jest jednak jedną z lepszych metod walki o gładką skórę, jest jednak dość agresywną formą usuwania cellulitu. Nie jest przez to wskazany dla wszystkich. Przede wszystkim jest dość bolesny, a po drugie nie nadaje się w ogóle dla osób ze słabymi naczyńkami, ponieważ momentalnie tworzą się wybroczyny.
Główne przyczyny powstawania cellulitu:
-
wewnętrzne, czyli uwarunkowania genetyczne, dysfunkcje w układzie endokrynogennym (estrogeny), zaburzenia metabolizmu, krążenia żylnego i limfatycznego,
-
zewnętrzne, czyli nieprawidłowa, niezdrowa dieta, stres, brak aktywności fizycznej, nałogi, stosowanie używek.
Jak wiemy z historii bańki były używane już w Chinach ponad 3000 lat temu! Stanowiły nieodłączną część lecznictwa Dalekiego Wschodu.
Pomagały m.in. :
- usunąć zaburzenia czynności narządów wewnętrznych,
- uśmierzyć ból,
- wyleczyć chorobę lub wspomóc leczenie,
- leczyć dolegliwości układu oddechowego,
- przy dolegliwościach o podłożu wirusowym, przeważnie niewrażliwych na antybiotyki, daje nadspodziewanie dobre wyniki,
- w przypadku ostrych i przewlekłych infekcji górnych i dolnych dróg oddechowych oraz astmy oskrzelowej,
Masaż bańką chińską jest oparty na zasadach starożytnej medycyny chińskiej i polega na wykorzystaniu wytwarzanego przez nie podciśnienia. Przyśpiesza krażenie krwi i przemianę materii skutecznie przyczyniając się do zmniejszenia tkanki tłuszczowej. Do tego świetnie relaksuje i uspokaja. Zaleca się go osobom przemęczonym, prowadzącym mało ruchliwy bądź siedzący tryb życia, po intensywnych i wyczerpujących ćwiczeniach oraz podczas kuracji odchudzającej.
Po zabiegu skóra może być, a raczej na pewno będzie, zaczerwieniona i możemy odczuwać przyjemne ciepło, nie jest to jednak przyczyna do zmartwień, wręcz przeciwnie - to zdrowy odruch wskazujący na to, że nasza skóra jest rozluźniona i lepiej ukrwiona. To silne przekrwienie daje doskonałe efekty regeneracyjne, poprawia elastyczność, ujędrnia i wygładza skórę. W związku z tym bardzo dobrze sprawdza się nie tylko jako zabiegi na cellulit, lecz także ujędrniający i modelujący sylwetkę.W celu uzyskania jak najlepszych efektów, masaż należy wykonywać w serii 10-12 zabiegów, nie rzadziej niż co 3 dni - nie należy wykonywać go codziennie.
UWAGA
Nie wolno stawiać baniek w okolicy serca, dużych naczyń krwionośnych, oczu, uszu, nosa, brodawek piersiowych, żołądka, żylaków, na skórę uszkodzoną lub zmienioną chorobowo, na znamionach barwnikowych oraz u kobiet ciężarnych na brzuch, podbrzusze i w okolicy lędźwiowej. Nie powinno się stawiać baniek w miejscach, w których skóra bezpośrednio powleka kości: kręgosłup, mostek, obojczyki czy końce łopatek.
Przeciwwskazania do zabiegu:
-
zaburzenia krzepliwości krwi, np. u cukrzyków,hemofilia,
-
skłonności do wylewów podskórnych czy obrzęków,
-
podwyższona temperatura ciała, gorączka ((powyżej 38,5°C),
-
przerwanie ciągłości i stany zapalne skóry (uczulenia, egzemy),
-
wysiękowe zapalenie stawów, żylaki,
-
ciąża,
-
stwardnienie rozsiane,
-
cera naczynkowa,
-
choroby nowotworowe i zakaźne.
Większość pań jest bardzo zadowolona z efektów po wykonaniu serii zabiegów. Zdarzyły się jednak osoby, które twierdziły, że "na mnie to nie działa". Ciężko jednak jednozancznie stwierdzić czy wina leży po stronie niewłaściwie wykonanego masażu bańkami czy może jest efektem tego, że sam masaż nie pomoże skoro nadal nie stosujemy dobrych nawyków żywieniowych i nadal spędzamy godziny siedząc przed TV.
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
No comments:
Post a Comment